Eliksir młodości.

Panie po pięćdziesiątce
trapi problem odwieczny,
jak utrzymać dożywotnio
wygląd super bajeczny.

Dietetycznie się odżywiają
goszczą w salonach piękności,
kluby fitness odwiedzają
marzą o wiecznej młodości.

Noszą stroje nastolatki
co zupełnie nie uchodzi -
robią makijaż z naddatkiem
który urodzie,raczej szkodzi.

Pragną zatuszować metrykę
żywiołowo wrzucają na luz...
narażając się na krytykę
efektem - smutny blues.