FRASZKI SPOD MOJEJ CZASZKI CZ. XXXIII.

Party FRASZKI
SPOD MOJEJ CZASZKI CZ. XXXIII.

SYNDYK
Pił do upadłego na imieninach teściowej.
To syndyk masy upadłościowej.

SZCZĘŚCIARZ
Przyprawiła mu rogi ze złości,
nieświadomie rogi obfitości.

ŚLUB
Nie dość, że wolność po nim się traci,
to jeszcze trzeba za to zapłacić.

TAKA MANIA
U wielu taka mania,
nieważny stan umysłu, lecz stan posiadania.

TAKI OFICER
Gwiazdki i belki ma na pagonach,
rozkazy jednak wydaje żona.

TĘGUS
Chociaż barczysty w ramionach
i tak szyją kręci żona.

Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.