Kałuże ...

Resztki dnia czerwienią się o zachodzie,
jak nieśmiała dziewczyna przed chłopakiem.
Czerwień tego lata była w modzie
i zakochać się było łatwiej latem.

Za oknem wieczory takie chłodne,
smutno milczą wyludnione ulice,
jesień mija się właśnie z latem,
wiatr szykuje się postrącać liście.

Kłębią się ciemne chmury nad miastem,
krople deszczu uderzają w parapet.
Jakie szczęście, że możemy być razem,
zamiast gwiazd, kałuże lśnią na asfalcie.