ukryj mnie w ramionach
kiedy budzi się strach w ciemnościach
ocal przed paniką niepewnych kroków
zachowaj jaskrawe kolory
w spokojnych jeziorach oczu
przetłumacz na język czułości
drobnych palców dotykiem
by stały się czytelne jak wiersze
często pisane późną nocą
opowiem ci w zamian
o czym śnią pierzaste obłoki nad ranem
zdradzę tajemnicę morskich fal
przetłumaczę słowa pieśni przybrzeżnych skał
i wichrów ponad szczytami
pokażę słońce co oświetla bezlik możliwości
niezrodzonych z obrazu