SANTO SUBITO
SANTO SUBITO
Wybrzmiało „ Habemus papam”,
jednym miód a innym klapa.
I przyszło światu oniemieć,
Duch Święty odnowił ziemię.
Naszą ziemię. Były tłumy,
naród nie mógł wyjść z zadumy,
tutaj papież, tu Święty Duch
i tu wielki społeczny ruch.
Potem w Watykanie strzały,
wstrzymał oddech glob nasz cały,
kule, krew i śmierci wrota,
męka świętego żywota.
Lecz „Totus Tuus, Maryjo”,
papież z pokorą krzyż przyjął.
Znowu tłumy. Przez ćwierć wieku.
Widać świętość jest w człowieku.
Świat zobaczył na kolanach,
jak cierpiąc, odszedł do Pana.
Nasz naród przeszyły dreszcze.
Czy coś w nas zostało jeszcze?
Nad swą Ojczyzną pełni straż
Błogosławiony Rodak nasz.
Tyle już cnót w Nim odkryto,
dla nas więc SANTO SUBITO.
Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.