CICHA DZIELNICA

CICHA DZIELNICA

W cichej dzielnicy, tuż przy lesie,
wielkie tragedie życie niesie.
Burmistrza, który rządził w glorii,
przejechał już walec historii.

Pewien urzędnik całkiem młody
utopił szefa w łyżce wody,
a kumpli cała znów zasługa,
że kompan ich utonął w długach.

Lenia, któremu pieniędzy brak,
przy sklepie z piwem trafił szlag,
a chociaż to mieścina mała,
troje mieszkańców krew zalała.

Niejeden tutaj palił głupa
i wielu zalało się w trupa,
a jeden z miejscowych nierobów
wpędza rodzinkę swą do grobu.

W cichej dzielnicy, tuż przy lesie,
wielkie tragedie życie niesie,
choć trudno mówić tu o pechu,
gdy nie pękł jeszcze nikt ze śmiechu.

Zdzisław Szabelan