TOREBKA

To miała być jego
ostatnia torebka...
Szarpiąc staruszkę
prawie ją zadeptał!

A potem przed siebie
popychając ludzi
szybciej, byle dalej
od glin, tak się łudził...

Stój strzelam - ktoś krzyknął
wskoczył do bramy,
nie po jego myśli,
musiał zmienić plany!

Nim zdążył pomyśleć,
strzału odgłos głuchy
zwalił go na ziemię,
na ten popiół suchy.

Ludzie się już zbiegli
obejrzeć ten spektakl -
w kałuży krwi chłopak
a obok torebka...