Moje Westerplatte

Budzę się rano by osiągać coraz to nowe cele,
egzystując w tym materialistycznym świecie,
toczę bój o własna w oczach innych ocenę,
nie znam pojęcia pokoju za wszelką cenę.

Toczę znów rozmowy telefoniczne z przyjacielem,
kiedyś toczyłem bój o to,żeby nie być menelem,
nie stać z piwem w ręku pod sklepem,
lecz być stawiającym czoło przeciwnością facetem.

Dziś toczę bój o obiektywną prawdę historyczną,
konfrontacji z moimi poglądami nie unikną
czytelnicy kiedy w struktury wierszy wnikną.

Mam nadzieję, że nie obarczą mnie pomyłką
w wyborze zawodu, bo studiuje nauczycielską
specjalność i liczę się z niewielką pensją
za wykonywana pracę w szkole otrzymywaną.

Praktyki zawodowe są już poza mną,
mam dokumentacje praktyk skompletowaną,
nie chce żeby uczenie było czynnością banalną,
w sztywne ramy biurokratyczne oprawianą.

Walczę o postawy przyszłych dorosłych Polaków,
obecnie przebywających w podstawówce dzieciaków,
o posiadaną wiedzę z gimnazjum łobuziaków,
oraz przygotowujących się do matury licealistów.

Dużo ważniejszy dla mnie człowiek od papierów,
kończę już studia na drugim stopniu,
matura z historii otwarła przede mną szanse,
by historycznej prawdy bronić ja Westerplatte.