Głupota
Trudno o tolerancję
dla wszędobylskiej głupoty
uciążliwość jej męczy
a intelekt przerażony
gdzieś tam w kącie jęczy.
Czyżby chorobą wrodzoną była?
a może tylko do nas
na chwilkę się przyczepiła?
bezdenna, niewyczerpana
przyciąga i mami
w nonsensie, sensu szuka
przemawia pustymi słowami.
Urojoną drogą
dąży do celu urojonego
przemawia do tłumów
stara przekonać się każdego.