szkic

zaglądają spadochroniarze - gracja jesieni
spadają liście z wymuszoną gracją

sznuruję usta kot wybiegł w niepogodę
wiatr przesuwa horyzont o liczbę pi

sprzedawczyni odważyła gram ciepła
pijak przepija resztę życia

mam tylko dwie lewe ręce
mało przydatne zamiary

odgarniam kosmyk słońca
nazywam po imieniu nadchodzący dzień