W PUŁAPCE
Ranisz mnie Diable
ranisz dotkliwie
śmiejesz się z mych słabości
utkałeś gęstą
pajęczynę
iluzję ciepła i miłości
lepkość kuszenia
trzyma mocno
szarpię się brak mi siły
intrygą planów
pragniesz dotknąć
by duszy pozbawiły
Ranisz mnie Diable
ranisz dotkliwie
śmiejesz się z mych słabości
utkałeś gęstą
pajęczynę
iluzję ciepła i miłości
lepkość kuszenia
trzyma mocno
szarpię się brak mi siły
intrygą planów
pragniesz dotknąć
by duszy pozbawiły