o tobie

*
nie bój się
gdy nie zechcesz
nie opowiem o swojej miłości
drzewom kwiatom i słońcu
ludzi będę omijał z daleka
jestem otwartą książką
wysypują się z niej luźne kartki
każda w niemym zachwycie o tobie

*
szukałem w świetle okna dalekiego domu
w kwiatach sypiących barwnym pyłkiem
alejach ciemnego parku
kiedy noc - włochaty nietoperz
rwała moje włosy
oraz w pięknej dziewczynie
która powiedziała mi
że kocha tak szybko
że nie zdążyłem
tchnąć swoją miłość
w jej usta

*

zobaczyłem we śnie
zmrużoną jak bajkowe stworzonko
które ucieka wraz z dniem
bo jest za małe
na ten ogromny świat taki różny
i teraz nie mogę dalej opowiedzieć
tak jak nie opowie się o śpiewnej tęsknocie
nie opisze się cichej miłości
ani domu w którym czeka matka