Wiosną

Szaleństwo zieleni
chór ptaków wysoko w drzewach
i czasem twój śmiech tak głośny
zbierasz kwiaty na bukiet dla niej

błękitna obecność nieba
droga nasza tak długa
trawa jeszcze za mała
nie schowasz w niej swego wzruszenia

las wokoło liście
zapach kory po burzy
nic nie słychać
tylko ty tak ciągle mówisz wiersze
i tylko że masz mokre ręce.