Jestem jasno oświetlony,
przez żyrandol z każdej strony,
choć we wnętrzu są demony,
a może tylko atomy.

Jestem jasno oświetlony,
w pokoju krążą fotony,
biorą oczy je na tony,
lecz układ nieprzeciążony.

Jestem jasno oświetlony,
chłoną fotony neurony,
blask w energię zamieniony,
napęd istot ożywionych.

Jestem jasno oświetlony,
Mefisto niezadowolony,
chce żebym był oddzielony,
od oświeconej wspólnoty,
przez światło co świeci w nocy,
oświetlając nasze grzechy,
zostawiając niezgaszone knoty,
choć zamknięte powieki.