Panowie znają (Opolska)

-Panowie znają Opolską ?
- Ja tak. Widywałem ją non stop,
jak jeszcze byłem bezdomną osobą,
była mi wówczas bardzo pomocną,
mogę zaręczyć i dać Panu słowo.
- Pan też zna Opolską? Jej szkice?
- Ja nadal jestem bezdomną jednostką,
w Lille spędziłem całe moje życie,
wyjechała od nas tak jakoś niedawno,
czas tutaj tak jakoś wolno płynie.
- Zna Pan jej powieść - Róża ?
- To musi być jakaś opowieść ciekawa,
lecz dla mnie nie jest dostępna,
pamiętam schronisko Magdala,
lecz dzisiaj znowu jest wiosna,
więc przyszedłem trochę pożebrać.
-Panowie znają Opolską ? Pisarka.
-Dla mnie to przede wszystkim malarka,
znam ją ze studiów z Krakowa,
ciekawe czy jest nadal sama,
czy też zdołała kogoś poznać?
- Ma męża. Bardzo znanego aktora.
- Ach tak. Niech Pan pozdrowi Piotra,
na mnie chyba przyszła już pora.
-----------------------------------------

Kiedy wyrzekł te ostanie słowa,
raptem się chwycił za swoje serce,
kim dla niego była owa Opolska,
nie powie już nigdy więcej.