Król Babilonu

Czemu chylisz głowę aniele
czemu smutne masz oblicze
widzisz cierpienia tak wiele
to dla serca twego bicze

ty potężny jesteś i wielki
archaniele wśród popiołów
dusze twoją trapią lęki
ciężkie winy niczym ołów

czemu pycha w tobie wzbiera
bunt i wrogość wobec Boga
czeluści wrota nam otwierasz
ale to jest twoja droga

już wybrałeś i spodliłeś
wszystko o co się modliłeś
zdradź nam proszę swoje imię
jeszcze tego nie zrobiłeś

byłeś niegdyś księciem nieba
teraz Babilonu królem
miałeś wszystko czego trzeba
a złość maskowałeś bólem...