W spełnieniu
nie pozwól mi odejść
do snów bez barw
gdzie nie ma już wspomnień
oczy tracą blask
zatrzymaj me serce
najdłużej jak zdołasz
ono bez ciebie
w cierpieniu skona
nie pozwól by cisza
odebrała słów znaczenie
obróciła w zgliszcza
uczucia sumienie
bądź powietrzem
co duszę napełnia
istnienia echem
szczęściem spełnienia
nie pozwól by ciało
spragnione dotyku
głodu smakowało
jak narkotyku