stopień niżej

w tym wieku łatwiej uwierzyć
w dobrostan powszedniej chwili
razowy chleb gdy dłużej świeży

układam sny w kostki domina
jak palce co przywykły dotykać

dzieci kochają z rozmysłem
znają definicję z protokołu instalacji oprogramowania
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych
pokazują najbliższą drogę do sieciówki
gdzie sprzedają co już niepotrzebne

śnię że już tutaj byłem
tam gdzie stoisz rosną tulipany
wiosną stanie dom dla lalek
karmnik do którego zlecą się czerwone liście
przemoczonej do suchej notki
jesieni