Pamięci Artura .

Autor: 
ula

Artur to mój chrześniak,Choszcznianin ur.w 1967 r.Syn mojej najbliższej koleżanki,tata Weroniki i Maksyma.Był muzykiem,poetą,animatorem kultury,dziennikarzem.Współautorem książki ,,Gdzie oni są,,jestem w jej posiadaniu.Współpracował z redakcjami miesięcznika ,,Arsenał Gorzowski,,dziennikiem ,,Kurier Szczeciński,,powiatowy ,,Kurier Choszczeński,,oraz Przeglądu Kulturalnego ,,PRZEKAZ,,a także twórca Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego ,,Szuflada,,Miał jeszcze wiele pomysłów do zrealizowania,stało się inaczej.Wyłączyła go z życia nagła diagnoza lekarska,właściwie - Wyrok - śmiertelna choroba.Dzielnie walczył nie poddawał się,do końca pisał nostalgiczne wiersze o życiu ,wszechświecie ,przemijaniu...Długo trwała jego walka,smutek ,cierpienie.Trudno znaleźć słowa otuchy,pocieszenia,nadziei - Artur był świadomy,że był bez szans.Cieszył się z odwiedzin,naszych rozmów (lubił moje ruskie pierogi).Przeżył rok od diagnozy lekarskiej ( zm. 27.05.2018 r )w Warszawie.Pośmiertnie został wydany tomik jego wierszy ,,Melancholia,, oraz płyta z nagraniami.Życzeniem Artura było,abym otrzymała tomik w którym,dedykował mi wiersz pt: Światła mi trzeba.
światła mi trzeba
w ciemności świecy
Mądrości
gdy już czasu nie ma
odlatuję śmierci
w poszukiwaniu swego
Cienia.