Kroki...

w moim programie
noworocznych przyrzeczeń
wytyczam szlaki
nie zawsze święte

dzień budzi ciało
kreślące wzory
powstaje obraz
natchnienia przeklęty

poczynię kroki
przez wiatr wymodlę
wodą namaszczę
na modłę wschodnią

dorzucę chcenia
z mgieł utkam miłość
moją i twoją
zapragnę więcej

tuląc cię mocno
o czwartej nad ranem
gdy sen spędza
z powiek szampana

za oknem galaktyki
wypełnia światło
boska ułomność
życiem pisana

(Janusz śmigielski, Chołowice, 1.1.2011)