Nie ufam

poeto bez serca i duszy
chodzisz światami gdzie nie ma barw
bezkresy zmatowiały
wzrok stracił wyrazistość
niewidzialność rzeczy przestała istnieć
serce umarło, dusza w okowach
strumienie straciły moc poznawania
dotykam piekła
popioły z Kasjopei
wiatr zapomniał o połoninach
świt zgubił drogę w mgłach
witam bezsensowność narodzin
odprowadzam resztki nazwane życiem
biedronki zgubiły kropki
nogi nie gonią marzeń
Bóg zmienił status
drzewa straciły miłość
aniołom zabrakło wiary
zabrałaś mi ramy od rzeczywistości
za mało
za skromnie
może nie warto być człowiekiem

(Janusz Śmigielski, Chołowice, 21.04.2011)