złączenie
złączenie
góry za oknem w zasięgu wzroku
można je dotknąć, tylko pięć kroków
słońce ze szczytu w dolinę schodzi
już czerwienieje, już się nie złoci
tylko pięciornik złoty wciąż złoty
chciałbym go zerwać, wetknąć w twe włosy
pachnące sierpniem, wiatrem targane
i zaprowadzić tam gdzie targanek
maluje skały na jasnożółto
przyroda rzeźbi, w jej dłoniach dłuto
a w mojej twoja… patrz! srebrny wschodzi
noc dni złączyła naszych urodzin
księżyc się wspina po stromym zboczu
poza zasięgiem są twoje oczy
wiersze w zasięgu, góry w zasięgu
morze kamieni i pustka w ręku
pięciornik złoty
targanek szerokolistny