Imiona w wesołych rymach 1
Anie
Są we wszystkim doskonałe
Katarzyny
Prawidłowo przechodzą
Przez tramwajowe szyny
Marie
Kochają operowe arie
Zuzanny
Ostrożnie wchodzą do wanny
Magdaleny
Mądrze rozwiązują
Życia problemy
Iwony
Zbierają w ogródkach
Warzywne plony
Matyldy
Zwracają uwagę
Na sklepowe szyldy
Urszule
Wystawiają zimą
Dla ptaszków smakowite kule
Maje
Nie obrażają się wcale.
na temat wiosny...
wiosna za rogiem,
przyjdzie niebawem
nie wiadomo skąd,
uśmiechem słonecznym
zauroczy,
deszczem stokrotek świat
zarzuci,
rozśpiewa niebo
skowronkami,
garść żółtych krokusów
do ogródków wrzuci,
drzewa wyjdą jej naprzeciw,
w głowach zawróci nie tylko
poetom...
Kocha, lubi , szanuje...
Kocha, lubi, szanuje
z liści akacji żartuje
wróży z listków zielonych
w oczy błękitne wpatrzony.
Słodkim uśmiechem czaruje
ustami ciepłymi całuje
obrywa listeczki z akacji
bo pora to szaleństw
wakacji.
Aleją
wśród drzew starych poszli
wdychają ten zapach miłosny
kwiatów białych niewinnych
tak delikatnych a innych.
CHOROBOTWÓRCZY
Jesteś moją halitozą
bólem głowy przeziębieniem
przykrą osteoporozą
i migdałków zapaleniem
też zaparciem uciążliwym
niestrawnością pokarmową
wszystkim wszystkim niemożliwym
boś jednostką jest niezdrową
LUNATYCZKA (tautogram)
Leokadia lunatykowała
liżąc lubieżnie lody
lubiła lizać lizała
lepkie lustro lemoniady
maliny
(limeryk)
jurny Wacek z Wolina
zapragnął seksu w malinach,
chciał,by nimi pachniało łóżko,
i aby malinowa była dziewuszka ...
ona przystała na to chętnie,
nawet pościel przygotowała piękną,
cóż z tego,gdy nagle
łóżko wybuchło okropnym wrzaskiem,
widok ukazał się niesłychanie rzadki,
sterczące kolce w wypiętych...pośladkach...
a mi się marzy...
a mi się marzy wiosna,
majowy nieba błękit,
motyli tan nad głową
i mlecze na poboczach...
a ja tak chcę,by wiosna,
przybiegła jak najprędzej,
by zapach bzów przyniosła
i koniczynkę...na szczęście...
a gdy już przyjdzie wiosna,
zapuka do drzwi maj,
uśmiechnę się do słońca
i pójdę tam,gdzie naj...
DOBRE CHĘCI...
Na wszystkich portalach
mnóstwo ich się kręci
głos mają słodki
kłujące pióra
mówią o sobie
dobre chęci
zadają setki pytań
uważnie czytają
wszystkie wypowiedzi
a nuż w jakimś wierszu
skryty chochlik siedzi
wtedy można się popisać
erudycją
błędy cynizmem wskazać
jednym słowem
dokuczanie innym
to ich właśnie kręci
tylko skąd ta nazwa
dobre chęci...
Barbara Szuraj
wycieczka
oba świata ciekawe,
wyruszyły w drogę,
lewy i prawy
wzięły kurs na dworzec...
lecz zboczyły nieco,
gdyż lewy zapragnął
zażyć odpoczynku
i nacieszyć się trawą...
a że prawy bez lewego
chodzić nie może,
chcąc nie chcąc,musiał
usiąść też,niebożę...
na przekomarzaniach
czas im szybko zleciał,
straciły ochotę
na dalszą wycieczkę...
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- …
- następna ›
- ostatnia »