Noworoczne życzenia.

Autor wiersza: 
ula

Ocknąć się w złotej karecie
albo złocistym rydwanie
ach cóż za doznanie.

Śmigać w chmurach obłokach
zaiskrzyła myśl błoga
piękne,bliżej Boga.

Niech jeszcze łaskawy los
dorzuci pełen trzos
zdrowia bez miary.

pół żartem,pół serio...

Autor wiersza: 
Irena

o miłości wiele pięknych strof
napisano,
i też tyle piosenek
wyśpiewano,
lekkości skrzydeł motylich
dorównuje,
puchem dmuchawca w powietrze
ulatuje,
czasem goryczą piołunu
smakuje,
i łzami rzewnymi smutek
opłakuje,
tęsknotą wielką po kątach
się snuje,
niebiosa nad głową na szaro
maluje,
też tęczą po burzy chmury
przegania,
serce i duszę radością
napawa,
miłość,jak kielich ambrozji
kusi,
każdy kiedyś spróbować jej
musi...

życzę...

Autor wiersza: 
Irena

by drzazga nie bolała,
by mrówka nie uszczypała,
by pająk uciekł gdzie pieprz rośnie,
by mysz nie zjadła ostatniego kawałka sera,
by czarny kot nie przebiegł drogi,
by biedronka nie zgubiła kropki,
by kura nie wydziobała stokrotki,
by słońce nie smutniało,
by deszcz nie pozwalał sobie na zbyt wiele,
by okno nie kazało czekać,
by herbata nie zdążyła wystygnąć,
by drzwi nie zapomniały przywitać,
by słowa nie zdołały skrzywdzić,
by...
by...

OGRZANA (erekcjato)

Autor wiersza: 
ZOLEANDER

Jesteś na mnie
czuję twoje ciepło
taki przyjemny dotyk
to święto
i chcę by to trwało
jeszcze i jeszcze
mój ulubiony
ukochany
.
.
.
.
.
.
.
.
swetrze

GOŚĆ

Autor wiersza: 
ZOLEANDER

Co pan tu robi?
Która godzina?
Co to za wdzianko
i co tam trzyma

w tym wielkim worku
po brzeg wypchanym?
Niech się odsunie,
pan od tej ściany!

Może wyjaśni
dziwne wtargnięcie...
Pan się uśmiecha?
No nie! Przegięcie!

Kobieta z rana
to istne zło!
A pan się się śmieje
ho, ho, ho, ho?

Santa

taniec

Autor wiersza: 
Irena

makowa panienka,
mała baletnica
w czerwonej sukience,
zgina cienką nóżkę,
tańczy,
jak zagra wiatr
raz tak...raz tak...
wiatr bezlitośnie
kołysze panienką,
złamała się nóżka,
z czerwonej sukienki
pozostały strzępki...
makowa panienko,
przecież wiesz,
nie igra się z wiatrem,
no tak...no tak...

Skowron.

Autor wiersza: 
piotr-ka

Skowron.
Wypisklił Skowron z piersi,hosannę w niebieść nieba.
Dziękczyniąc w niej za życie i co do życia trzeba.
Za poranki upojne,nieśmiałych słońc wstawanie.
Za trud codzienny znojny i za spokojne spanie.
Rozpieśnił chór perlisty,strumieniąc deszczem las.
Znutkował łan kwiecisty w zaczarowany czas.
Roznucił frazę wzniosłą,z mocą okruchów chleba.
By się po świecie niosło,że dostał co potrzeba.
Rozwirowanym pieniem,zpryszniczył Skowron świat.
Aż zmęczył się i w gniazdku,znowu na dupie siadł.

myśli

Autor wiersza: 
Irena

przychodzą do mnie
nad ranem
jakieś myśli niekochane,
rozsiadają się w głowie
nieproszone
i plotą trzy po trzy,
to i owo,
wpadają jedna drugiej
w słowo,
jak kumoszki rynkowe,
przekrzykują się niezmordowane,
dopóki ranek nie
nastanie..

o nas...

Autor wiersza: 
Irena

oswajam samotność
jak psa,
przytulam ją do siebie,
a ona warczy-
-nie!
mówię jej o kinie,
a ona szczerzy
kły,
idziemy na spacer,
a ona pyta-
-z kim?
chcę ją oddać,
ale bez niej
źle...

Sprzedawcy marzeń

Autor wiersza: 
Maja

Sprzedawcy marzeń

Miasta z magicznymi miejscami
śladami minionych czasów
przyciągają marzycieli
w różnych porach
na huśtawce życia karuzeli.

Rynek , uświęcone miejsce
szacunkiem i legendami
artyści uniesieni chwilą
żywy teatr lalek
improwizują
bawiąc się scenkami .

Uliczni artyści
sprzedawcy, kompozytorzy życia
sklepikarze , żywe rzeźby,
rysownicy portretów
przynoszą szczęście
zbliża się zaczarowana dorożka
na zaczarowane miejsce.

Kataryniarz korbką kręci
rozbrzmiewa melodia przeszłości
papuga stroszy pióra
wdzięcząc się do gości.

Kwiaciarki z koszami kwiatów
rozsiewają zapach miły
mim cień chodzący za ludźmi
parodiuje , gestykuluje
prześmiewca ,
czai się i żartuje.

Skrzypaczka struny próbuje
kramarka z ceramicznymi gwizdkami
malujący marzenia sprayem
żywy teatr lalek
sprzedawcy marzeń
wszystkie je sprzedają.