słodkiego Nowego Roku!

Autor wiersza: 
poczytam

słodkiego Nowego Roku!

(z cyklu „na słodko” – XIII)

 

a kiedy mnie nie będzie – źle mówisz, bardzo źle

to może jak będę – teraz lepiej, słucham słów

upieczemy makowca, bakalii w nim mnóstwo

całego skroimy – dobrze mówisz, dalej mów

 

długo będziemy jeść, zaczniemy od rodzynek

ze środka je wyjemy – rozkosz... już lubię cię

potem skórka miodowa, na końcu z ciastem mak

a kiedy go nie będzie – znów źle, znów mówisz źle

 

to wyciągnę ptasie... – nie mów? mów!  pysznie mi

…mleczko, najpierw zjemy z czekolady każdy bok

dookoła z wszystkich stron, na sam deser biała

pianka, ale... – cicho... taki słodki nowy rok

Życzenia

Autor wiersza: 
duch44

WSZYSTKIM PAŃSTWU PRAGNĘ ZŁOŻYC NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA ŚZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Aby nie był on gorszy, aby jego chwile były dla nas szczęśliwe dużo zdrowia Mili Państwo to najważniejsze, weny twórczej, małych radości na co dzień, czego jeszcze spełnienia marzeń i obyśmy się za rok spotkali w podobnym gronie tak w ogóle obysmy się spotkali może warto sie poznać w końcu tak normalniej warto pomyślec Kochani Wszystkim raz jeszcze Do Siego Roku
Smile Tomasz

Bóg szczerych i skromnych

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan

spało bogate Betlejem
nie wiedząc że Boga gości
w biedy koronie z łez berłem
witali pasterze prości

zamknęło bogactwo bramy
więc przyszedł do prostych ludzi
w noc spełnił się Ojca zamysł
drzemiące uczucia budził

choć z wyżyn nie do wytwornych
w pałacach nędzy zagościł
hołd w stajni brał niepozorny
skromność chciał sianem wymościć

już wtedy „ucho igielne”
setkami Betlejem kluczy
wśród stad i biedoty czered
w żłóbeczku pokory uczył

Zima

Autor wiersza: 
duch44

szadź wymalowała drzewa
wieszając lodowe girlandy
świerki białe płaszcze zarzuciły
jakby sie ogrzać chciały troszkę

biała tafla jeziora milczy mroźnie
tylko zapomniane bazie
nic sobie z tego nie robią
jakby się uparły wiosny doczekać

biel pola burza dzików tropy
czasem sarna zajrzy jak miła sąsiadka
borsuk uparty chciał się do Ameryki dokopać
dzięcioły jak na defiladę ubrane

cisza lasu biała żywa czekająca gwiazdki
biało jakby wszędzie były brzozy
zamarzła kalina na krzewach
dodając zimie czerwieni

Nie miałeś...

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan


nie miałeś nawet pieluszek
tuląc się z sianem w stajence
chłód żłobu ze łzami wzruszeń
pasterzy grona nic więcej

w asyście bydła i owiec
łóżeczko twarde i słomę
maleńki Bóg chociaż człowiek
Miłości Syn w stajni z chłodem

nie miałeś nawet beciku
zwyczajną szopę za chwałę
drżąc z zimna nocą po cichu
nad lodem świata płakałeś

choć byłeś Zbawienia Dzieckiem
kwiliłeś w Matki ramionach
mogłeś mieć chóry anielskie
w ubóstwie przyszedłeś do nas

cierpieniem świat cię przywitał
Bogu serc bram nie otworzył
kiedy w nich Jezu zaświta
że byłeś Posłańcem Bożym

Adwentowe skrzypce

Autor wiersza: 
Zofia Szydzik

Adwentowe skrzypce
(sonet)

Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza.
Nie dotykaj skrzypiec, proszę, niech jeszcze śpią,
tonąc w swym sonatowym adagio molto-
śniąc magiczny sen adwentowego zacisza.

Popatrz za oknem biało, świat, jak zaklęty.
Słuchaj dzwonków ciszy, zanim czas ten minie.
Słyszysz?...sonatinę gra świerszcz za kominem...
skrzypeczki stroił latem na krzaku mięty.

Magicznego wieczoru, co w roku jedyny,
zbudzą się stare skrzypce z głębokiego snu,
przetrą smyk wonią wanilii i jedliny,

wówczas zapłaczą w kolędzie nutami dżdżu.
Anioł na nich zagra, nim trzej mędrcy przyjdą,
obwieszczając radość wszem w noc wigilijną.

Do klasyków

Autor wiersza: 
Gregorsko

kiru stęchlizna
wyrugowana forma

treść zjedzona na śniadanie
i popita kwaśnym mlekiem
z objawami czkawki

majaki racjonalności na peryferiach liryki

Listopad.

Autor wiersza: 
ula


Budzi się mgłą spowity
szary poranek-
szronem pokryta ziemia drży
ciekawa niespodzianek.

Drzewa powoli urodę tracą
barwne liście-
po nocnej wizycie przymrozku
płaczą rzęsiście.

Słońce późno się budzi
z mgłą baraszkuje-
jakby od niechcenia
przygód oczekuje.

Jesień swe humory ma
padające deszcze-
piękne zachody słońca
i wichury złowieszcze.

Pamięć słowna

Autor wiersza: 
Gregorsko

jeden cierń
dwa konary
był już pomnik
były czary

nić pajęcza
dusze zmarłych
co zostało
figur gambit

gdzie nie warto
już zaglądać
ociosane
wody wiosła

berło stare
brak korony
poetyckie
cztery strony

co zapiszą
zgłoski skromne
piórem spiszę
nie zapomnę

ułamek

Autor wiersza: 
poczytam

 

ułamek

 

za trzy wiersze dwunastą serce bije godzinę

zrywam kartkę z dwójką, pod trójką twoje imię

w wersach rozłożone złożyć mogę życzenia

albo ciebie posłucham, że słów nie potrzeba

 

i że słowa nużą, i że jest ich szkoda

 lepiej je oszczędzać, bo wyczerpią się złoża

więc przekażę uśmiechem niebanalne i szczere

wiem… takie tylko pole, chabrami zaścielę

 

przecież kwiatów w tym dniu zabraknąć nie może

będzie latte macchiato oraz sake morze

dzień imienin bez szaleństw, ale całkiem niezły

przeze mnie umilony ułamkiem poezji